Sarah, matka dwójki dzieci
Układając koce, matka przedstawiła się drżącym głosem: “Jestem Sarah, a to są moje dzieci, Ben i Lucy” Ben mocno trzymał się jej nogi, podczas gdy Lucy rozglądała się dookoła szerokimi, zaciekawionymi oczami. Uśmiechając się delikatnie, Robert odpowiedział: “Jestem Robert. Jesteś tu bezpieczna” Sarah wyraźnie rozluźniła się po jego słowach, choć w jej oczach wciąż pozostał ślad niepokoju.

Sarah, matka dwójki dzieci
Pytania i zapewnienia
Tej nocy Robert rzucał się i przewracał, dręczony wątpliwościami co do swojej decyzji – co jeśli wszystko pójdzie nie tak? Jednak cichy głos w jego głowie wciąż go uspokajał: “Postąpiłeś słusznie” W końcu zasnął, trzymając się nadziei, że jego akt dobroci doprowadzi do czegoś dobrego. W końcu przypominał sobie, że każdy zasługuje na drugą szansę, a pomoc potrzebującym nigdy nie jest złym wyborem.

Pytania i zapewnienia